Znacie to uczucie:
Leży przed wami stosik nowych książek, a wewnątrz narasta podniecenie przed tajemnicami, które zostaną nam objawione. Przekornie powoli szykujesz herbatę. Mościsz ulubione siedzisko. Jeszcze tylko wyłączyć telefon i już można wskoczyć na główkę w nową przygodę.
Nic to, że poszła 1/4 niewielkiej pensji. Nieważne że jest połowa miesiąca. Nieistotne że zbliża się urlop na który też trzeba coś odłożyć. Polowanie zakończyło się sukcesem a endorfiny zabiły rozsądek.
Pozdrawiam, patrząc już w kolorową otchłań nowego świata!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz